Moja starsza, kochana sista (pozdrowienia dla niej xD) zaczęła ostatnio czytać "Harrego Pottera" (po raz koleejny). No i tak mi zaczęła opowiadać, że ja, która raz jak byłam w podstawówce może to się zabrałam do jego czytania i mnie nie zaciekawiła i po przeczytaniu paru stron przestałam (zabierałam się jeszcze do różnych części, ale z efektem identycznym), tak teraz zaczęłam- wczoraj w sumie i dziś jestem w 11 rozdziale. Żałuję, że w wakacje nie wpadłam na ten pomysł, bo nie miałam za bardzo co robić. No i sobie siedziałam i czytałam, tyle że ten czas znów tak mi przez palce przesiąkł, a tu proszę- już 21...
Co do "Clannad" to dotarłam do odcinka 21, który mam przed sobą. Jak wspominałam- szkoła sprawia też, że ciężko mi poświęcić czas na różne rzeczy (i nie- w opisie obrazka ze ślimakiem nie chodzi o żadną postać z anime ;P). Akcja przybrała pozytywny obrót, obyło się bez schizowych scen i głupich tekstów z tego co pamiętam.
W weekend chciałabym też zabrać się za obejrzenie dwóch, najnowszych odcinków Naruto Shippuuden.
Więc po trudach dzisiejszego dnia idę się walnąć spać.
DZIANA! Powodzenia w szkole! Byle do piątku (a piątek już jutro ^^)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się opinią, nie gryzę ;D