wtorek, 29 kwietnia 2014

Zamiast uczyć się do matury...

...Siedzę na jutubach, fejsbukach, blogach, stronach obrazkowych, mangowych, pobieram Hotarubi no mori e, przynoszę sobie książki do czytania, ale ich nie czytam... Innymi słowy: wszystko tylko nie to co trzeba. Staram się czytać III cz. "Dziadów", ale to jak droga przez mękę. Przeczytałam jakiś wstęp, prolog i połowę pierwszej sceny. Czytając ją myślałam sobie: Spoko, chyba zaraz się skończy... O, a tam dalej jest Wielka Improwizacja, którą koniecznie, z punktu widzenia mojej prezentacji maturalnej, muszę przeczytać... Wut?Ile ta scena ma jeszcze stron??? Wertuję, wertuję... Nie czytam.
Już nie mówię, że samego Mickiewicza nie lubię. Więcej. Nie cierpię. Trzymam sztamę ze Słowackim i ochoczo przyłączam się do dissów. Mój kolega kiedyś na lekcji zapytał się nauczycielki od polskiego czy Mickiewicz i Słowacki pisali na siebie dissy xD


Zamiast tego obejrzałam potem w tv na kbs world pierwszy odcinek dramy "Just an Ordinary Love Story". Niestety, po angiesku, w necie jej już nie znalazłam. Pozostaje mi czekać do jutra, gdzieś do 15:00?
I poza tym? Oglądałam to:

Ale miałam mieszane uczucia. Nie ogarniam.
Dziane
じゃね

czwartek, 17 kwietnia 2014

To już jest koniec?

 Po świętach, w piątek mam zakończenie roku szkolnego. Potem matury. 7 egzaminów.
W końcu skończyłam pisać pracę maturalną, nie wiem czy wszystko okej, ale przynajmniej skończyłam. Teraz się tylko uczyć.
Przeczytać "Dziady". Muszę się wziąć za siebie i teraz kiedy będzie troszkę wolnego, a że żadnych propozycji towarzyskiego spędzenia czasu za bardzo nie otrzymałam to może dobrze byłoby to wykorzystać. A nie tylko siedzieć i oglądać filmiki na youtube'ach ;D
Trzeba ogarniać życie. Najwyższa pora.
No i super, bo lubię mieć wszystko poukładane.
Chcę obciąć włosy. Cały czas mi się gdzieś przebija w głowie myśl o długiej grzywce na bok, ale nie wiem...
Chcę też pofarbować włosy szamponetką. Wiśniowy?
Mam nadzieję, że się przyjmie (bo raz farbowałam na jakiś blondawy i nic nie było widać, a z włosów farba schodziła, więc żadnej różnicy nie było poza tym), a jeśli mi się nie spodoba to zejdzie ;)
Jestem już znudzona staniem w miejscu i byciem praktycznie taką samą, ale też faktem, że inni roszczą sobie prawa do mojego wyglądu ("a ja już się przyzwyczaiłam do ciebie takiej", "nie zmieniaj się", "a to mi się w tobie nie podoba, powinnaś coś zmienić", "powinnaś przestać jeść to, a zacząć tamto" itp. Ugh... -.-").
Chcę w końcu móc rozporządzać swoim wyglądem, a nie być jak dziecko, któremu rodzic wybrał ubranko, w jakim ma chodzić i w takim być muszę. Boję się trochę zmian, że będą niekorzystne, ale yolo. Najwyżej ogolę się na łyso...
Żartuję. Ale włosy odrosną. Tak jak raz miałam takiej długości- trochę za policzek, ale odrosły i teraz już ledwo pamiętam jak wyglądałam. Dodaję zdjęcie z wakacji, nawet nie pamiętam ile lat temu to było, chyba gdzieś z 2-3 lata temu i włosy mi już wtedy i tak trochę podrosły.
Także to tyle. Takie myśli kołatają mi się teraz po głowie.
3majcie się!
Dziane
じゃね

czwartek, 3 kwietnia 2014

Znów garść muzyki i myśli

 Dzięki "Noragami" odkryłam zepół co się zowie Hello Sleepwalkers. Czekam na nowe chaptery (tegoż właśnie Noragami), bo póki co doszłam do 41 chapteru (niestety po japońsku, ale zawsze można coś podpatrzeć xD). Najpierw się skończyły tłumaczenia polskie, potem czytałam po angielsku, potem czytałam >>tutaj<< streszczenia, a potem się zaczęły chaptery po japońsku xD
Jestem w stanie zawieszenia. Czekam. Na nowe rozdziały, tłumaczenia. Na odcinki NS, które nie byłyby fillerami, na nowy sezon Fairy Tail, na paczkę, która przyjdzie, na koniec roku, czy choćby na takie krótkoterminowe rzeczy jak weekend.
Jak żyć? Jak żyć. ;P
Dodaję trzy filmiki, które mi się najbardziej muzycznie podobały. Pierwszy znam oczywiście, jak już wyżej wspominałam, z Noragami.
Dziane
じゃね

wtorek, 1 kwietnia 2014

Mangi


 Wczoraj przyszła moja paczka z Yatta.
Zamówiłam sobie bambusowe pałeczki i trzy mangi. Jedną na urodziny siostry, ale że mama porwała w swe ręce fakturę i jej tytuł przeczytała przy mojej siostrze to niespodzianki nie było ;(
Więc dałam jej "Osiedle Promieniste" (oczywiście, musiałam najpierw sama je przeczytać xD ).
Wszystkie mangi skończyłam już czytać- wczoraj dwie, dziś jedną.
"Osiedle Promieniste" jest interesujące, ale też schizowe. Niby porządne osiedle, ale dzieją się tu złe i dziwne rzeczy. Samobójstwa, które stają się coraz powszechniejsze.
"Służąca Przewodnicząca- Kaicho wa maid-sama!" tytuł denny, bo przetłumaczony i jeszcze z błędem, bo powinno być 'Kaichou'. Ale googlując zauważyłam, że to tylko na moim egzemplarzu jest błąd -,-"
Mam do tej mangi sentyment, bo kiedyś obejrzałam anime, a po jego skończeniu przeczytałam mangę do końca, po angielsku. Czekam więc teraz na polską wersję. Kurczę, nie pamiętałam, że Ayuzawa była aż tak wredna, a przez bardzo dosadne tłumaczenie wychodzi na jeszcze większą tyrankę...
"Alicja w Krainie Serc" do złudzenia przypomina "Alicję w Krainie Czarów", jednak w miarę czytania przypomina pewnego rodzaju grę. Trochę kojarzy mi się z grami Pacthesis. Na początku mi się nie podobało, ale potem zaczęłam być ciekawa o co chodzi w tej "grze".

Poza tym: Dziś w szkole byli u nas Amerykanie. Nazbierałam trochę słodkości za udzielanie się :DD Pyszne lizaki i cukierki, mniam ;P
Wydrukowałam po raz kolejny bibliografie i plany prezentacji maturalnej i mam nadzieję, że tym razem mi już błędów nauczycielka nie wynajdzie, bo przez nią zmarnowałam co najmniej 10 kartek -,-"
Chcę już to oddać i mieć z głowy. Te dni tak lecą.
A jak jesteście zainteresowani Prima Aprillisowym żartem to kliknijcie w ten >>link<< xD
3majcie się!

Dziane
じゃね