poniedziałek, 28 września 2015

Krwawy księżyc cz.2

 Smutek. Krwawy księżyc (albo jak kto woli: Superksiężyc) miał być widoczny w moim miejscu zamieszkania. Miał być. Sprawdzałam. A wyszło? Jak zwykle.
Chmury. Ciemność egipska niemalże. Jedynym plusem jest youtube i to, że można było to obejrzeć w jakości na pewno lepszej niż patrzenie zwykłym, człowieczym, ułomnym okiem. Czasem chciałabym mieć własny teleskop, ale ludzki wzrok nadal by nie ogarnął gwiazd, planet, księżyców. I czyż tak rozmaity wszechświat nie ma Stwórcy Wszechrzeczy? Nie wierzę, że niemiałby mieć.
Tajemniczość, piękno, wspaniałe dzieło.

środa, 23 września 2015

Krwawy księżyc

 Ponoć ostatni taki księżyc.
27/28 września. W Polsce ma być widoczny (z tego, co sprawdziłam) około 4:00 nad ranem. Więcej info (w języku angielskim) na >>Tej stronie<<


"Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana." Joela 3;4

wtorek, 15 września 2015

Na każdy nastrój!

 W domu, kiedy jesteś w drodze, kiedy odpoczywasz czy się bawisz. Na smutki i radości... O czym mówię? K-pop.
Nigdy nie sądziłam, że do tego dojdzie, bo nie znoszę popu, ale k-pop mnie dopadł. Tak, jak niektórych dopada disco polo. Niby nie lubisz, uważasz, że to głupie, teksty nie niosą ze sobą żadnego przesłania...A i tak je potem nucisz. Czy chcesz czy (przeważnie) nie chcesz.
 Ale! Są różne przypadki i różne wyjątki. Dzisiaj chcę umieścić tu moją listę piosenek k-popowych na różne nastroje. Są to piosenki, które mi się mniej lub (raczej) więcej podobają ;)
Kolejność w tym wypadku nie będzie miała nic wspólnego z poziomem sympatii do danego utworu, bo mi się nie chce dokonywać selekcji tak.
LET'S GO, jedziem z tym koksem!

1. Na złamane serce, melancholijny nastrój...
2.Na poprawę samooceny...
3.DO KLUBU!
4.Kiedy wszystko...olewasz?
5.Kiedy hejtujesz k-pop. Koleś śpiewa mniej więcej "patrz tylko na ich sztywne ruchy"(między innymi), więc brzmi jak pocisk dla boysbandów xD Ale w sumie to może kolesie sami po sobie cisną? Przecież też tworzą k-pop. Teledysk jest dosyć perwersyjny, nie wiem jak przeszedł cenzurę w Korei (Połud. oczywiście)...
6. Postapokaliptyczne klimaty? W k-popowej otoczce oczywiście.
7.Kiedy chcesz, żeby cię ktoś uratował...Wait...A może po prostu jak ci smutno? Może wybawienie przed smutkiem? A może po prostu to takie emo?
8. Kiedy chcesz polatać...Albo poskakać. No problemo! Ale- pamiętaj o bezpieczeństwie! Załóż kask ;)
9. Kiedy rozmyślasz nad okrutnością, zimnością świata
10.Kiedy myślisz, że...Nie ma wyjścia?
11...Albo zwyczajnie się spieszysz (no chyba, że masz wysypkę to współczuję ;_;)...
12.Kiedy czujesz się zakochany/a
13.Kiedy trudno ci wyrazić uczucia. [patrz:friendzone]
14.Kiedy czujesz wakacyjny nastrój i chcesz potrzęść pupką xD
15.A może lubisz jak cię nazywają niegrzeczną dziewczynką? D: Nie wiem, nie oceniam, nie znam cię xD
16.Kiedy czujesz się po prostu zarąbiście, tak, że jesteś w stanie dokonać wszystkiego...Nawet nauczyć się tej choreografii i zatańczyć potem przed znajomymi:
17.Kiedy akurat ściga cię mafia i potem się okazuje, że to Pitbull/a.k.a gangsta pop

BONUS
*K-pop star dance battle* Bo tu koleś wymiata xD

Od razu mówię- nie lubię girlsbandów... Bo nie lubię tego, co sobą reprezentują- sexy concept we wszystkim, uprzedmiotowianie kobiet i też nie lubię zazwyczaj jak śpiewają laski, bo mi się to z taką konkurencją między kobietami kojarzy...No, ale. Wyjątki, wyjątki istnieją.
Wśród moich znajomych też raczej nie istnieje zainteresowanie k-popem, jak coś udostępniam z tegoż gatunku to raczej nawet nikt nie zwraca uwagi. Nie wiedzą jeszcze co dobre xD
Moja playlista ulega powiększeniu, tutaj to i tak tylko kilka piosenek. Bo chętnie bym jeszcze z BigBang'a i Monsta X no i z AKMU podorzucała, ale nie chcę, żeby to było aż tak monotonne.
Anyway- dla każdego coś dobrego.
ENJOY! Miejcie super dzień!
*Za uzależnienie od k-popu nie odpowiadam i zrzekam się wszelkiej za to odpowiedzialności.

środa, 2 września 2015

Potrzeba piękna- buty

 Po przeglądnięciu stron z butami, jakie są dostępne w sklepach w Polsce idzie się załamać. Moja potrzeba piękna tak niezaspokojona. Wszystkie te buty są takie jednolite...Bezpieczne...NUDNE!Akurat szukałam jakichś ładnych czółenek/szpilek. I znowu idzie się obejść smakiem. Załączam więc zdjęcia wygooglowane. Szkoda, że nigdzie nie widziałam butów podobnych do takich.... Oto trochę inspiracji. Niech się chociaż oczy nacieszą.






Które wam się najbardziej podobają? Umieszczam numerki na obrazkach- wystarczy najechać na nie myszką. Ech, i czy to tak trudno, żeby i w Polsce były śliczne, urocze, inne niż te wszystkie masówki, buty?


wtorek, 1 września 2015

It's not me...

1 września...
Uczniowie wracają do szkół. Tą, która wraca...Nie jestem ja. A nudy takie, przeokropne. Zwłaszcza, że lubię mieć narzucony jakiś konkretny plan dnia. Bez planu działania tak jakoś tracę motywacje do robienia czegokolwiek. Dlatego chciałoby się do tej szkoły wrócić. Rzecz jasna- nie do nauki xD
Ale do szkoły jako takiej... Też sobie kupiłam zeszyty. Mam ich 4. Jednakże nie mam jeszcze pojęcia do czego użyję. Często jak nie mam na coś pomysłu to źle to kończy. Zeszyty-bazgralniki, brzydkie, chaotyczne bazgrołki i bazgrołowaci Simowie stworzeni bez celu, ginący bez celu, po tym jak odkrywam, że jednak nie znalazłam dla nich historyjki z jaką by mogli iść przez życie. To tylko niektóre przykłady owej bezcelowości.
Na pociechę też, że się nudzę i jeszcze nie idę na studia, mam lakier. Drogi lakier, do paznokci. Różowy. Sally Hansen. Może jakoś wprowadzi trochę koloru w ten bezbarwny dla mnie wrzesień?
Ze smutnych wieści-odkryłam, że kiedy to w lipcu wysłali mi stypendium to już chyba na sierpień sobie odpuścili... A szkoda, bo miałam konkretne plany co do tych pieniążków. Oszczędzić. Bo potrzeba. A tu? Ciach i ni ma. Akurat jak chciałam je oszczędzić... #zahajszestypendiumbaluj
No i lipa... Trzeba zacisnąć pasa. Ale mam lakier, nieprawdaż? xD
Dla ciekawych- niby trzeba 2 warstwy lakieru i 1 top coat'u. Nie mam nawet specjalnego tegoż utwardzacza, ale zwykłym też daje radę. Już 10 dni mi się trzyma lakier! Minusem jest to, że woooolno schnie i ja już gdzieś tam podotykałam i się odciski na paznokciach zrobiły. Nie szkodzi- teraz będę mieć duuużo czasu, żeby je pomalować na nowo...