środa, 29 sierpnia 2012

Oszaleć można.

Cieszy mnie to, że moja strona ma więcej wyświetleń, ale znowu wkurza mnie to, że są to przekierowania ze stron erotycznych! LOL! >:O
Dlatego zaapeluję w języku rosyjskim dzięki wujkowi google:

Убирайся отсюда старый извращенец!
Мой сайт не содержит откровенно сексуального содержания. Это сайт о манге, аниме и повседневной жизни.

Nie ważne jak żałośnie to brzmi, po prostu mam dużo wyświetleń przekierowanych ze stron rosyjskich. Dlatego musiałam to oznajmić, bo do niektórych nie dociera jak widzę. -.-



Jak mówiłam- dalsze moje spostrzeżenia na temat wybranych anime po wakacjach. Ale póki co mogę powiedzieć, że oglądałam wczoraj japoński horror w tv.
"Nieodebrane połączenie"...
Najbardziej mnie przerażało jak nagle to zombie-ducho-coś wyskakiwało z zaskoczenia. W sumie ciężko mi ten film opisać, zwłaszcza, że nie oglądałam od samiuśkiego początku, tylko od mniej więcej środka... Ogólnie chodziło o to, że dzwonił telefon, potem przychodził jakiś sms, że zostało ci tyle i tyle życia i po upływie tego czasu osoba ginęła. Jejku- to było takie psychiczne, że polecam komuś kto myśli, że Japończycy już niczym ich nie zaskoczą, bo nawet koniec był taki, że go nie zrozumiałam.
Jak ktoś chce znać zarys fabuły to radzę zajrzeć >>tutaj<<
Ale nie no- oranie bani konkretne XD
W sumie to jak o tym filmie teraz myślę, to wcale nie był aż taki jakiś straszny. Tylko strasznie pokręcony.
Nawet nie wiadomo przy końcu czy główna bohaterka przeżyła czy nie... Jednak wszystko wskazuje na to, że jednak nie.
Ech, tak więc DZIANA! ;)

1 komentarz:

Podziel się opinią, nie gryzę ;D