sobota, 17 sierpnia 2013

Wakacje z KBS World...

 Hej wam!
Jak tam wakacje? Do mnie powoli zaczyna docierać świadomość, że dobiegają końca (NIE!!!) ;_;
A z powodu moich różnorodnych zaleceń lekarskich i problemów zdrowotnych prawie cały ten czas spędziłam w domu. Wyjechałam na 2 pięciodniowe obozy, byłam u babci, spotkałam się z przyjaciółką i raz byłam nad jeziorem, ot co. No i dostałam w przechowanie gitarę, na której zaczęłam się uczyć grać. W palcach straciłam czucie dotykanej powierzchni, a teraz jeszcze jestem na etapie, że po dłuższym graniu mam ochotę je zamoczyć w zimnej wodzie.
Zaczęłam czytać książkę, ale doszłam raptem do połowy. No i w międzyczasie trafiłam na koreańską stację Kiełbasa tv (znaną również pod nazwą KBS World). Moim oczom ukazała się drama "Boys over flowers". Oglądam, oglądam... Ale głupie!-myślę, ale dalej oglądam... I się wciągnęłam. obejrzałam od 3 do 6 odcinka (1 odcinek trwa około 1h, więc...). I oto moje przemyślenia na temat tej dramy, którymi nie omieszkałam podzielić się na fejsBuku:
~Mój mózg. Chyba zaraz eksploduje. Koreańskie dramy jako skuteczny środek na utratę cennych szarych komórek. A w tle grający wprost proporcjonalnie do tempa rozwoju akcji Shinee na przemian z kiczowatą nutą i jeszcze bardziej w takimż guście tekstem, brzmiącym "I'm your men." Wnioski? Żadne, a ewentualnie takie: jak coś przeskrobiesz w koreańskim liceum to zostaniesz zlinczowany, spalą ci rower, obrzucą cię balonami z wodą by na koniec spryskać cię z gaśnicy. Ale nic się nie martw, z opresji uratuje cię chłopak z włosami kręconymi prostownicą. Pozdrawiam ^u^ ~
Także, teraz staram się wycelować tak, żeby oglądać kolejne odcinki dram tam lecących (np. Don't look back), ale mimo, że sprawdzam program w necie na polską strefę czasową to i tak nie bardzo się on zgadza.
A teraz spadam, bo według rozpiski, właśnie leci jeden z odcinków BOF xD

Dziane
じゃね

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się opinią, nie gryzę ;D