środa, 11 lipca 2012

Death Note znów sobie oglądam.

Raz już oglądałam "Death Note", ale to było... Ja wiem? Rok, 2 lata temu?
Więc zaczęłam sobie oglądać od nowa. Świetne anime. Jedno z najlepszych jakie widziałam.
Mimo, że oglądam to drugi raz to i tak nadal tak samo postrzegam Light'a (Raito). Wkurza mnie jak nie wiem co. "Mamy tu do czynienia z niedojrzałym spojrzeniem na dobro i zło"- mniej więcej tak powiedział L o Kirze. Nie mylił się facet. Jak można myśleć, że skoro jest się świetnym uczniem to jest się sprawiedliwym?! Spaczony obraz rzeczywistości.
Ech- Light chciał zmienić świat, wyplenić zło, jednak gdyby patrzył na to wszystko realnie to zobaczyłby, że samego siebie też musiałby zabić. Sam nie był sprawiedliwy, dobry, bo przecież zabijał ludzi- morderców czy nie (zabił podstawionego L'a, nie wiedząc, że ten jest zbrodniarzem, więc widać, że uciekał się też do zabójstwa zwykłych ludzi).
Ale ze mnie humanistka xD. Jestem na profilu humanistycznym, a nawet się rozpisać nie umiem. Chyba źle wybrałam. Nie potrafię przeprowadzić wnikliwej analizy, wysuwam tylko pierwsze lepsze wnioski... Muszę nad tym popracować.
No cóż- będę pisać jeśli jeszcze najdzie mnie jakaś refleksja.
Bajo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się opinią, nie gryzę ;D