poniedziałek, 8 lutego 2016

Być kobietą...

...Jest tak bardzo trudno.
Albo mieć tak silną potrzebę piękna- żeby patrzeć i otaczać się pięknymi rzeczami.
No, bo przecież- jak tu wybrać? Ta torebka pasowałaby mi do bluzeczki, a poza tym na co dzień, bo czarny przecież pasuje do wszystkiego, prawda?
 Z drugiej strony, tamta jest jaśniutka, pastelowa, słodziutka! Kojarzy się z wiosną i pasowałaby mi do 2 par butów, które są jeszcze przecież w pudełkach, czekając na cieplejsze dni.

 Poza tym- o! Japonki będą, tylko za 19,99zł, a mnie przecież ich brakuje- a to na wyjazdy, a to na plażę. W końcu- lato coraz bliżej nieprawdaż?

A co to? Buty w kształcie lodów, ciast i ciastek?! LODÓW, CIAST I CIASTEK?!
Ale z Hameryki sklep i drogo strasznie. Ee. To tylko pocieszę wzrok. (Btw ta pani nosi za duże buty)
A buty? Bajka. Na obcasie, płaskie, na słupku. Delikatne, surowe. Na co dzień i na okazje niecodzienne. Tyle piękna. Tyle pokus. Dlatego tak trudno jest być kobietą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się opinią, nie gryzę ;D